wtorek, 17 lutego 2015

od Jellala cd Erza

Obróciłem oczami i zacząłem pić herbatę, kurduplowaty szef podszedł do mnie i warknął
- czy ja doczekam się odszkodowania?!
Już miałem wstać i dać w paszczę szefowi ale Erza złapała mnie i w porę powstrzymała
- czekaj, ja się nim zajmę- powiedziała Erza i puściła oczko, wstała i podszedła i mruknęła słodko odsłaniajac dekold
- proszę, zaoszczędzić pieniędzy jemu- Erza zaczęła jeździć rękami po piersiach
- em no mogę przymknąć oko- powiedział i odszedł, Erza pokazała mu środkowy palec a inni zaczęli chichotać
<Erza?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz