piątek, 23 stycznia 2015

Yukino do Wendy


Od rana w gildii nie działo się nic szczególnego. Sting i Rogue byli na jakiejś misji, tak jak również większość członków. Ja jednak nie mogłam znaleźć sobie odpowiedniego zajęcia.
Aby się nie nudzić, postanowiłam pójść na spacer do miasta.
Zrobiłam zakupy, pogadałam z pewną miłą sprzedawczynią i skierowałam się do parku.
Po drodze myślałam o różnych rzeczach. O tym jakie mam szczęście, że teraz Sabertooth się zmieniło i mogę spokojnie nazwać to miejsce domem, a jego członków - rodziną.
Najlepiej jednak dogaduję się z naszymi Bliźniaczymi Smokami, Stingiem i Rogu'em.
I tak pogrążona w myślach nie zauważyłam, że zamiast do parku, zawędrowa łam na przedmieścia.
Podniosłam nagle głowę, jakby "budząc się" z jakiegoś snu na jawie. Jednak okazało się że nie byłam tu sama. Ścieżką kroczyła znajoma postać. Przyjrzałam się jej dokładnie. A właściwie "im", bo kiedy się zbliżyły to wyraźne było widać dziewczynkę z długimi, intensywnie niebieskimi włosami, obok której kroczyła biała kotka.
Ta osoba wydawała mi się znajoma. Po chwili przypomniałam sobie kim była.
- Witaj panienko Wendy. Panienko Charlo. Co was tu sprowadza? - zapytałam z uśmiechem widząc przyjaciółki z gildii Fairy Tail.

Wendy?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz