Ciężki dzień się zapowiadał... Wstałąm rano i nie słysząłmam ze Natsu
wszedł przez okno z Happym i jadli z lodówki . Gdy zaspana w czystych
ciuchach wesząłm do kuchni chciałam sie na nich rzucić ale po chwili
opanowałam sie
- co wy tu robicie co ?- złożryzłam ręce na krzyz na klatce piersiowej
- no yy - powiedział Natsu z pełnymi ustami
- może połknij co.. - mrukłam
Natsu ?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz