-Z przyjemnością.. uśmiechnąłem się
Wytarłem się ręcznikiem i ubrałem w normalne ciuchy.Poszliśmy w stronę miasta.
-Wiesz,jak cię znowu napadnie to na pewno będę w pobliżu i tym razem mu nie daruje!
-Nie napalaj się tak..zaśmiała się
-Ale ja kocham walczyc!
-Chodźmy na lody! wrzasnął Happy
-O,dobry pomysł! powiedziała Lucy
-Nie,tylko nie zimno! Nie jadam tego ohydnego lodu!
<Lucy?xD>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz