-Nie ma sprawy.Załatwię ci jakiś pokój w Fairy Hills.. uśmiechnęłam się
-Na prawdę?Tylko wiesz..nie wiem kiedy zapłacę za to mieszkanie..
-Nic nie szkodzi.Dla nowych członków mamy zniżkę.. wstałam od stołu a dziewczyna za mną.Od razu ruszyliśmy do Akademika.Wpadłam do swojego pierwszego pokoju i spojrzałam na listę pomieszczeń..Tu zajęte,tu też..Cholera,chyba nie ma miejsca.. mruczałam do siebie w świadomości
-No i?Na którym będę miała piętrze ten pokój?Jak on wygląda? zapytała zaciekawiona
-Właściwie to.. podrapałam się po karku zmieszana,ale wpadka..
-To? jej źrenice rozszerzyły się
-To na razie zostaniesz u mnie,w moich pokojach.. wypuściłam z siebie powietrze
[Anita?]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz